czwartek, 5 kwietnia 2012

Sprostowania.

Cześć,
Chciałam sprostować że poetką nie jestem, tym bardziej nie umarłą bo jakoś piszę.

Więc ten blog został stworzony na 'życzenie' mojej przyjaciółki Natalii, z dedykacją dla niej, jakby inaczej. Cóż nie rozumiem czasem czemu uważa że moje zwykłe dni są tak pasjonujące, tak samo moje osobiste problemy z fryzurą. Te pościgi te wybuchy. Owszem pościgi przez wszystkich typu 'przestań palić kobieto!' Osobista pogoń jest szybsza niż karetka pogotowia z konającym maluchem i bardziej sądzącym niż sędzia Anna Maria Wesołowska, no po prostu lepsze niż 'Trudne sprawy' ( 'Dlaczego ja?' mam w szkole na matematyce gdy muszę podejść do tych przeklętych liczb ujemnych, giń szkoło! ). Zablokowana niczym świnia w rzeźni tłumaczę się złym dniem lub ( do wyboru ) jedynce z Matematyki ( i w tym i w tym nie mijam się z prawdą ).  Jest to tak pociągające jak nurtujące was pytanie 'Kto jest ojcem Pablito?!' i czemu to opowiada rzekomy ojciec a nie matka. Po rozstrzygnięciu mojego kolegi / chłopaka jest to 'Mięsny jeż'. tak, tak mam chłopaka , sama nie mogę w to uwierzyć. Co ja poradzę? To, że bynajmniej jestem brzydka nie gra roli , sądzicie że jestem 'zabawna' a strzelam gorsze żarty niż Strasburger w familiadzie ( tak, wiem myślicie to samo ale nie chcecie mnie urazić, kocham was :*).

Mój jakże pasjonujący dzień zaczął się od podładowania komórki ponieważ całą noc słuchałam audycji radia Maryja ( niestety tylko ta stacja była dostępna ) a skończyło się na zaśnięcia w połowie przemowy Pani Wiesi żywiącej głębokiej miłości do rydzyka.  Jak już mówiłam komórka padła ( i nawet bym się nie zdziwiła gdyby to było z przyczyny kolejnej ballady typu " Jezus, o Jezus kocham cię blablabla". Sprawozdanie z pielgrzymki w imieniu boga znam już na pamięć. Jak już mówiłam 'te pościgi , te wybuchy!', wracając do dzisiejszego dnia. Ciocia piekła sernik! Nęcący zapach unosił się po moim pokoju a ja kręcąc nosem zażyłam tabletki do ssania na moje obolałe gardło. Do wszystkich domowników rzuciłam 'Też jaram się wami bardziej niż Fretka Jeremiaszem a Izabela Fineaszem'. Czyli znaczące zdanie ' Kocham Was', tosty zostały skazane na zwęglenie ( taaa, jestem kiepską kucharką ).

Dobra już nie będę Was męczyć moimi wypocinami,

Papa, a i piosenka moje ulubiona Paramore a i jeszcze co do mojego wyglądu :

Mam włosy jak Hayley po wyprostowaniu, :D.

  Dziękuje za uwagę i za tych którzy doczytali do końca, jesteście wielcy. :P